Jednym z głównych celów, jakie postawiłam sobie, jako Wojewódzki Konsultant w dziedzinie neonatologii dla województwa podkarpackiego, było utworzenie w szpitalu przy ulicy Szopena w Rzeszowie Banku Mleka Kobiecego. Chyba całkiem nieźle mi poszło, bo udało się to osiągnąć. Bank oficjalnie rozpoczął swoją działalność w grudniu 2018 roku i wczoraj świętowaliśmy jego pierwsze „urodziny”. To świetny moment na krótkie podsumowanie i podziękowania.
Skąd w ogóle wziął się ten pomysł?
Po pierwsze: funkcjonowanie Banku Mleka Kobiecego znacznie ułatwia zadanie oddziałom neonatologicznym. Mleko pozyskiwane z banku jest podawane przede wszystkim wcześniakom oraz ciężko chorym dzieciom, które z różnych powodów nie mogą być karmione naturalnie przez swoje mamy. Przypomnę tylko, że mleko kobiece chroni przez martwiczym zapaleniem jelit, czyli typową przypadłością przedwcześnie urodzonych dzieci. Można zatem napisać, że panie, które oddają mleko do banku, ratują maluszki przed bardzo poważnymi konsekwencjami wcześniactwa, w tym przed skomplikowanymi zabiegami chirurgicznymi.
Po drugie: chodziło również o koszty. Gdy zostałam ordynatorem w szpitalu przy Szopena, udało nam się pozyskać mleko z Warszawskiego Banku Mleka na ul. Madalińskiego. Na dłuższą metę generowało to duże wydatki, związane głównie z transportem, które stanowiły spore obciążenie dla szpitala. Dlatego postanowiliśmy uruchomić własny bank, czyli miejsce, w którym możemy pobierać mleko od honorowych dawczyń oraz badać je pod kątem składu i bezpieczeństwa.
Nie byłoby to oczywiście możliwe bez uzyskania dotacji z Ministerstwa Zdrowia w wysokości około 600 tysięcy złotych. Te pieniądze pozwoliły nam kupić między innymi profesjonalne laktatory, lodówki czy wyposażyć specjalistyczne laboratorium.
W ten sposób staliśmy się pierwszą w regionie publiczną placówką dysponującą własnym Bankiem Mleka Kobiecego. Pokarm przekazywany przez wolontariuszki pomaga nie tylko „naszym” dzieciom, ale także wcześniakom urodzonym w innych podkarpackich szpitalach. Udostępniamy mleko tym placówkom, których zwyczajnie nie stać na sprowadzanie go z Warszawy, a tym bardziej pozyskiwanie własnym sumptem.
Skąd pozyskujemy mleko?
Mleko pozyskujemy od honorowych dawczyń (część z nich widzicie na załączonym zdjęciu), którym w tym miejscu chcę bardzo gorąco podziękować. To dzięki Wam możemy stale zapewniać zdrowy, najlepszy pokarm dla wcześniaków. Macie nieoceniony wkład w ratowanie im życia i dajecie im ogromną szansę na to, aby mogły się rozwijać i walczyć o zdrowie. Dziękuję Wam w imieniu swoim, naszych małych podopiecznych i ich rodziców.
A wszystkim mamom, które jeszcze nie zostały naszymi dawczyniami, przypominam, że pokarm do Banku Mleka Kobiecego może oddać każda zdrowa kobieta karmiąca piersią, mająca po prostu troszkę za dużo mleka. Po co je wylewać, skoro można się nim podzielić? Więcej szczegółów uzyskacie dzwoniąc do Kliniki Noworodków w szpitalu przy ulicy Szopena w Rzeszowie. Możecie też złapać mnie na Facebooku lub po prostu zostawić komentarz pod tym wpisem pokieruję Was dalej.
0 komentarzy